Olsztyn.com.pl : Marcin Kulasek z Nowej Lewicy: ”Wielki powrót miski ryżu”

Olsztyn.com.pl : Marcin Kulasek z Nowej Lewicy: ”Wielki powrót miski ryżu”

Trzeba przyznać, że premierowi Mateuszowi Morawieckiemu zdarza się dalekowzroczność. Już 10 lat temu, podsłuchany  w restauracji “Sowa i przyjaciele” urzędujący dziś premier chwalił innych polityków za umiejętne obniżanie oczekiwań społeczeństwa. Określił je dosadnie jako “zapier…alanie za miskę ryżu”. Te słowa są dziś dramatycznie aktualne, a w ślady premiera idą inni politycy obozu Zjednoczonej Prawicy.

Przypomnijmy tylko,  że urzędujący dziś premier, a wówczas prezes banku BZ WBK w podsłuchanej rozmowie twierdził, że należy najpierw obiecać ludziom, że będzie lepiej, ale później odwrócić sytuację i skłonić do zaakceptowania gorszej, przejściowej sytuacji. Premier chwalił europejskich przywódców – Angelę Merkel, Nicolasa Sarkozy’ego i Francoisa Hollande’a za to jak dobrze radzą sobie z rozbudzonymi oczekiwaniami ludzi. „Przez pięćdziesiąt lat ludziom się wydawało, że zawsze będzie lepiej, emerytury będą dość wysokie, żyć będziemy coraz dłużej, służba zdrowia będzie za darmo ku*wa i edukacja za darmo, oni tą krzywą, która wiesz tak szła co do oczekiwań, oni muszą ją odkręcić, nie. I takie rzeczy się dzieją. […] To co robi Merkelowa… Ona działa na najważniejszych rzeczach społeczeństwa czyli oczekiwaniach. Management of expectations. Jak ludzie ci zapier*** za miskę ryżu, jak było w czasach po drugiej wojnie światowej i w trakcie, to wtedy gospodarka cała się odbudowała – mówił premier.  Dziś, w dobie inflacji, kryzysu energetycznego i widma wojny ta miska ryżu wraca jak bumerang w paśmie szokujących wypowiedzi spasionych pisowskich kotów.„No niestety, jak się zaciąga kredyty, no to się je spłaca” — nie miał wątpliwości poseł PiS Marek Suski, zapytany przez dziennikarza TVN24 o to, co powiedziałby kredytobiorcom, którym rosną raty kredytów. Równie ciekawą radę ma żona prezesa NBP.  Katarzyna Glapińska, gdy jej mąż podczas spaceru po Sopocie został zapytany jak sobie poradzić ze spłacaniem rat kredytu, odpowiedziała: “ja pani życzę, żeby wygrała pani w totolotka”. Jeszcze inną radę ma prezydent Andrzej Duda. Zdaniem głowy państwa Polacy powinni być dobrej myśli. „Proszę, żebyście trochę zacisnęli zęby i byli optymistami. Nikt z nas się nie spodziewał, że to do nas przyjdzie” – mówił o kryzysie pan prezydent. Niektórzy z polityków obozu rządzącego w ogóle nie widzą problemu. Stanisław Karczewski na antenie Polskiego Radia stwierdził, że masło wcale nie jest drogie, a sam widzi, że “ludzie bardzo dużo kupują”. Kilka dni temu wspaniałą radę miał też dla Polaków pan premier we własnej osobie, który apelował, by ocieplić domy jeszcze przed tym sezonem grzewczym. „Ekologiczne równa się ekonomiczne” – przekonywał premier, zachęcając do termomodernizacji domów i wymiany źródeł ciepła w ramach programu „Czyste powietrze”.  Niestety ci co posłuchali rządowych dopłat nie dostaną, bo na te mogą liczyć tylko ci, którzy palą węglem. Z tym, że węgla nie ma, więc i dopłaty na niewiele się zdadzą. A i ta rada premiera na fali kryzysu energetycznego wyparowała z mediów społecznościowych.

Pamiętam, jak siedem lat temu prawica gotowała się po słowach ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego. Ten podczas spaceru ulicami Warszawy radził młodemu człowiekowi, jak żyć za 2 tysiące złotych. “Zmienić pracę. Wziąć kredyt”. Ta wypowiedź została powszechnie uznana za wizerunkową katastrofę i była jedną z przyczyny porażki prezydenta Komorowskiego. Siedem lat później w tym samym duchu wypowiadają się politycy partii rządzącej. Wątpię jednak, by dziś ten specyficzny program wyborczy coraz mniej Zjednoczonej Prawicy uzyskał poparcie większości.

Marcin Kulasek, wiceprzewodniczący Komisji Obrony Narodowej, poseł na Sejm RP, Sekretarz Generalny Nowej Lewicy

 

Więcej na Olsztyn.com.pl 

https://www.olsztyn.com.pl/artykul,opinie-marcin-kulasek-z-nowej-lewicy-wielki-powrot-miski-ryzu,35438.html